HALA IZERSKA
Przypomina pustkowia Norwegii. To najcenniejsze przyrodnicze miejsce w Górach Izerskich. W średniowieczu penetrowali ją Walończycy szukający w korycie Izery m.in. rubinów i złota. Prawdziwym skarbem są tu obecnie torfowiska porośnięte m.in. sosną błotną, brzozą karłowatą i kosodrzewiną. Powstanie torfowisk niektórzy naukowcy łączą z siedemnastowiecznym osadnictwem. Wtedy to na te tereny przybyli czescy uchodźcy religijni, którzy wycieli podmokły las świerkowy, porastający te tereny.
Spowodowało to podniesienie poziomu wód gruntowych i powstanie torfowisk. Przy odrobinie szczęścia można zobaczyć Orła Bielika oraz mieszkające w górach żurawie. Niegdyś na hali Izerskiej była wieś, zniszczona po 1945 roku. Ślady domostw i gospodarstw widoczne są do dziś dnia. Ostatnim ocalałym domem jest obecne schronisko „Chatka Górzystów”. W pobliżu są też dwa schroniska Orle oraz Stóg Izerski, z którego roztacza się panorama na Świeradów i Pogórze Izerskie przy dobrej pogodzie widać strzeliste wieże kościoła w Gőrlitz.
WYSOKI KAMIEŃ
Z wysokości 1058 m n.p.m. rozciąga się chyba najpiękniejszy widok na Karkonosze. Panoramę tego pasma można podziwiać w całości. Widać również całkiem nieźle Izery, jak i pogórze. Jeszcze do lat sześćdziesiątych XX w. stało tu schronisko, które było pod opieką PTTK. Opieka ta nie wypadła jednak najlepiej, ponieważ obiekt popadł w ruinę i trzeba go było rozebrać. Dziś kilku zapaleńców próbuje zrekonstruować schronisko na Wysokim Kamieniu. Jeśli im się to uda będzie to z pewnością jedno z najpiękniej położonych schronisk w tym rejonie.
KOPALNIA STANISŁAW
Najwyżej położona odkrywkowa kopalnia w Europie (1088 m n.p.m.) Wydobywany jest tam kwarc. To tutaj najłatwiej jest właśnie znaleźć dwie odmiany krzemionki: kryształy górskie oraz agaty. Warto tu się również wdrapać ponieważ z Kopalni Stanisław rozciąga się jeden z najpiękniejszych widoków w Górach Izerskich.
KOPANIECKIE MURY
W rejonie szczytu Kozia Szyja we Wsi Kopaniec jest kilkanaście kilometrów kamiennych wałów. W niektórych miejscach maja one nawet 9 metrów wysokości i 3 metry szerokości. Tworzą prawdziwą pajęczynę. Zagadkę od lat próbują rozwiązać mieszkańcy oraz archeolodzy. Koncepcji było już kilkanaście włącznie z lądowiskiem dla UFO. – Wedle najnowszych ustaleń mury to granice średniowiecznych działek górniczych. Powstały z rumoru skalnego wydobywanego z szybów ustawionych na środku działek. Teoria ta może się okazać najbliższa prawdy. W rejonie Grzbietu Kamienickiego średniowieczni poszukiwacze skarbów nazywani Walończykami pozostawili setki tajemniczych znaków wykutych w skałach. Aby potwierdzić hipotezę trzeba będzie jeszcze przeprowadzić badania archeologiczne.
ZAMEK CZOCHA
Zamek powstał w pierwszej połowie XIII wieku. Wybudowany na granitowej skale nad Kwisą należał do czeskiego króla Wacława II, który przekazał zamek biskupstwu miśnieńskiemu, w 1264 roku wymieniony jest kasztelan Hinko von Leśna. Rozbudowy zamku dokonano w 1306 roku, kiedy zamek należał do rodziny von Biberstein. Był on wybudowany na planie czworoboku i składał się z trójkondygnacyjnego budynku oraz masywnej wieży.. W czasie wojen husyckich warownia była oblegany dwukrotnie. Zdobyta została w 1433 roku przez powstańców pod wodzą Czirnina z Lipy. Jednak rok później właściciel odbił zamek z rąk husytów. W roku 1453 zamek przeszedł na własność Kaspara von Nostitz, który poraz kolejny przebudował zamek. Istniejące zabudowania otrzymały renesansowy wygląd i dobudowano nowy budynek. W czasie wojny trzydziestoletniej umocniono budowlę, dzięki czemu w 1640 roku szwedzcy dragoni nie zdołali go zdobyć. Po wojnie przebudowano wnętrza zamku i nad fosą, przekształconą na zwierzyniec, przerzucono most zwodzony. W roku 1700 zamek przeszedł pod władanie Johanna Hartwigai von Uechtritz, do jego rodziny należał on do 1909 roku. W nocy z 17 na 18 sierpnia 1793 roku pożar zniszczył prawie całkowicie zamek z wyjątkiem kaplicy, kładąc kres jego świetności. Niebawem przystąpiono do jego odbudowy, która trwała do 1798 roku. Zmieniono wówczas dach na barokowy, czterospadowy, podwyższono wieżę. W 1909 roku zamek kupił drezdeński bankier Ernst von Gütschow. Na jego zlecenie prof. Bodo Ebhardt dokonał rekonstrukcji zamku według ryciny z 1703 roku. Do 1914 roku wykonano szereg prac wykorzystując wiele oryginalnych elementów. www.zamekczocha.pl
ZAPORA PILCHOWICKA
Stopień wodny Pilchowice na rzece Bóbr – bo taka jest oficjalna nazwa, jest drugą pod względem wysokości zaporą w Polsce. Decyzję o budowie podjęto po lipcowej powodzi w 1897. System ochronny był niezbędny o czym przekonano się już w latach 1977 i 1997 podczas kolejnych fal powodziowych. Zapora należy do typu ciężkich kamiennych i jest zbiornikiem powodziowo-energetycznym. W elektrowni zainstalowanych jest sześć turbozespołów o mocy 7.585 kW. Wysokość całkowita wynosi 62 metry a długość w koronie 270 metrów. Całkowita pojemność zbiornika to 50 mln m3 . Powierzchnia zbiornika wynosi 240 ha, a długość 6 km. Do zapory można dojechać z Jeleniej Góry (kierunek Wleń) około 20 minut jazdy samochodem. Warto się również wybrać pieszo z Jeleniej Góry, przez Siedlęcin przez Park Krajobrazowy Rzeki Bóbr, prawym lub lewym brzegiem. Po drodze liczne punkty widokowe. Czas trwania wycieczki około 3-4 godzin.